Skip to content

Pomyłka w postępowaniu egzekucyjnym może wierzyciela sporo kosztować

Zdarzają się sytuacje, w których po uzyskaniu tytułu wykonawczego, dłużnik dobrowolnie płaci wierzycielowi część długu. Co do pozostałej kwoty, wierzyciel może wystąpić na drogę postępowania egzekucyjnego. Powinien być jednak przy tym bardzo ostrożny i skrupulatnie obliczyć pozostałą kwotę do wyegzekwowania. Stosownie bowiem do art. 30 ustawy o kosztach komorniczych, w razie oczywiście niecelowego wszczęcia postępowania egzekucyjnego, komornik wydaje postanowienie o pobraniu od wierzyciela opłaty stosunkowej w wysokości 10% egzekwowanego świadczenia. Przy egzekucji wysokich kwot, może to być naprawdę sporo pieniędzy.

Wskazana powyżej zasada obowiązuje dopiero od 2019 r. Wcześniej, wszelkie koszty postępowania egzekucyjnego obciążały dłużnika. Niestety, jak to się często zdarza, przepis sformułowano nieprecyzyjnie – nie do końca wiadomo co należy rozumieć przez „oczywiście niecelowe wszczęcie postępowania egzekucyjnego”. Czy drobną omyłkę w kwocie podanej we wniosku o wszczęcie egzekucji można tak zakwalifikować? Istnieje spore ryzyko, że tak do tego podejdzie komornik i po złożeniu przez wierzyciela wniosku o ograniczenie egzekucji, wyda postanowienie o pobraniu od niego kwoty w wysokości 10% sumy, co do której umorzył postępowanie. Wierzycielowi pozostanie wtedy tylko złożyć skargę na czynności komornika i mieć nadzieję, że sprawa trafi do wyrozumiałego sędziego.

Tomasz Korolko

Partner

Back To Top